Taka dość zabawna sytuacja

Aktualnie pieski są na testowym jedzeniu karmy dla uczuleniowców, gdyż coś za mocno się drapały. Tola jak na damę przystało dobrze kombinuje. doskonale wie gdzie są przysmaki zakazane tymczasowo dla piesków. Przedwczoraj Tolcia weszła do kuchni, poleciałem tam za nią myśląc, że będzie siku, a tu niespodzianka. Stała przy koszyku z jedzonkiem i gdy wszedłem zaczęła się znacząco patrzeć na mnie. Minęło kilkadziesiąt sekund, a ja nic. Tola jak na kobitkę przystało i z powodu że nic nie dostała zaczełą zalotnie kręćić swoim filigranowym tyłeczkiem. A ja że jestem podatny na wdzięki uroczych suczek podszedłem i dałem przysmaka 🙂 Ehh…