Przepis na „szczęście”
Aby wywołać pełnię szczęścia u dwóch dorosłych osób potrzebujemy: 2 dorodne buldożki francuskie, najlepiej parkę łóżko o wymiarach 140×200 perspektywę wyjścia do pracy w sobotę na godzinę 8.00
Aby wywołać pełnię szczęścia u dwóch dorosłych osób potrzebujemy: 2 dorodne buldożki francuskie, najlepiej parkę łóżko o wymiarach 140×200 perspektywę wyjścia do pracy w sobotę na godzinę 8.00
Noc minęła z przygodami. Finalnie spaliśmy w układzie: Gosia z Tolą i Bejrutem, który miał założony abażurek. Ja zaś spałem na kanapie. Nad ranem zamieniliśmy się miejscami. Przed pójściem spać na świeżo rozłożoną pościel jakaś świnia się zlała. Mamy dwóch podejrzanych, niejednoznaczne dowody i żadnego winnego. Typowe. Do tego jesteśmy zmęczeni jak jasna cholera.