Nowy mieszkaniec

Jako rodzina w zasadzie kompletna, mama, tata, dziecko i dwa psy, postanowiliśmy dokompletować kolejnego członka rodziny i od soboty 14/11/2015 mieszka z nami mały Miki. Bezimienne buldozie dziecko zostało odebrane z pseudochodowli w sobotę. Miał w życiu dwie opcje – albo jedzie do Stowarzyszenia Adopcje Buldożków, albo zostanie uśpiony. Został zdiagnozowany przez lekarza, jako nadający się do eutanazji, nie potrafił chodzić, przewracał się, trząsł i był przeraźliwie chudy. Opinia drugiego lekarza u którego został ponownie zdiagnozowany była bardziej optymistyczna, ma chłopak szansę żyć i dzięki właściwej opiece, rehabilitacji i odżywianiu powinien stanąć na nogi. Po dwóch dniach juz widać olbrzymią poprawę.

Poznajcie Mikiego…