Choroba Bejrutka

Właśnie wróciliśmy z Bejrutkiem od lekarza…mamy poważne zapalenie fąfli, do tego naciągnięte ścięgno w tylnej łapce. Rozpoczęliśmy kuracje. Zobaczymy co i jak będzie dalej. Martwimy się szczególnie o tę łapę. Jedną miał złamaną, a teraz z drugą problem.